Chrupiąca i niesamowicie aromatyczna wersja skrzydełek
Składniki:
8 skrzydełek z kurczaka
4 łyżki oliwy z oliwek do smażenia
Marynata:
6 łyżek soku z kwaśnej pomarańczy
2 łyżki oliwy z oliwek
1/8 łyżeczki mielonego imbiru
1/8 łyżeczki suszonych pomidorów w proszku
1/8 łyżeczki zmielonej suszonej skórki cytrynowej
1 łyżeczka żółtej mieszanki przypraw curry
¼ łyżeczki mielonego chilli
¼ łyżeczki wegety
¼ łyżeczki białego mielonego pieprzu
1/8 łyżeczki suszonego rozmarynu
1/8 łyżeczki granulowanego czosnku
Wykonanie:
Skrzydełka umyć, osuszyć, odciąć końcówki. Składniki marynaty wymieszać ze sobą, następnie zalać marynatą skrzydełka i odstawić do lodówki na 2 godziny. Na patelni rozgrzać oliwę i smażyć skrzydełka na wolnym ogniu po 20 minut z każdej strony (bez przykrycia).
Smacznego!
Właściwie, to nie jestem pewna, czy nawet nie za bardzo aromatyczne. A może to tylko takie pierwsze wrażenie...? Jedno jest pewne - marynatę wykorzystałabym do piersi kurczaka, a nie skrzydełek, bo tych nie znoszę wręcz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Marynatę możesz wykorzystać dowolnie - ja akurat z kurczaka lubię najbardziej skrzydełka. Jeżeli wydaje Ci się zbyt aromatyczna - możesz przecież zrezygnować z części przypraw, chociaż to już nie będzie to samo...
OdpowiedzUsuń